Do wyhaftowania są słodkie baletnice.
W tym miesiącu udało mi się wyhaftować jedną i rozpocząć haftowanie drugiej.
Haftowanie jest bardzo przyjemne! Szkoda tylko, że czas nie jest z gumy!
Dane techniczne:
Aida 18ct - kolor jasnoszary
Wielkość haftu - 331 x 100
Mulina DMC - 24 kolory, backstitch - 6 kolorów
Piękna jest Twoja baletnica! Super, że zaczęłaś już drugą!
OdpowiedzUsuńŚliczne panienki:) Nie wiem jak innym, ale mi trochę ciężko się czyta teraz u Ciebie na blogu:(
OdpowiedzUsuńMozesz doprecyzowac, co jest nie tak. Troche ostatnio eksperymentuje i nie wiem jeszcze na co sie zdecydowac (taki mam ostatnio ponury nastroj). Pozdr. i zycze milego dnia.
UsuńPięknie wygląda, i jakie postępy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne panienki. A dlaczego u Ciebie takie ciemności?
OdpowiedzUsuńTaki nastrój...
UsuńPrzeurocza baletnica :) Będę kibicować, żeby kolejne powstawały tak samo sprawnie :)
OdpowiedzUsuńpiękna, ja jeszcze nie zaczęłam, ale może uda mi się podgonić
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja poznałam wzory SODY za pośrednictwem jednego z SALi w którym brałam udział i przepadłam. Świetne kolory, wzory i bardzo przyjemnie się je haftuje.
OdpowiedzUsuńprzeurocze hafciki :)
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza;D ja nawet pierwszej nie skończyłam, a tu widzę większość drugiej baletnicy;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
~kira
Bardzo podobają mi się te baletnice :) A Ty poszłaś z nimi jak halny :) Oby tak dalej, czekam na kolejną odsłonę :)
OdpowiedzUsuń