piątek, 31 marca 2017

UFOK-owe podsumowanie marca - Campo Esquemas (7)

W marcu przybyło sporo krzyżyków w moim pejzażu!
Jestem bardzo zadowolona z efektu.

Dalsza praca będzie cięższa, bo czeka mnie większa pikseloza.
Nie przeraża mnie to jednak, bo bardzo przyjemnie haftuje się ten obrazek!

Widać już wyraźnie, że haft nie będzie duży jeśli chodzi o wysokość!































Dziękuję za Wasze rady i podzielenie się doświadczeniem odnośnie mojego zapytania z poprzedniego postu. Co nieco rozjaśniło mi się w głowie!
Szczególnie dziękuje: Piegucha, fejferek oraz herbatnik and tea-m. Wasze opinie były szczególnie pomocne!

Piegucha - Nigdy żadna igła nie robiła mi za dużych dziur w kanwie. Strach się przyznać, ale na początku mojej przygody z haftem używałam igieł do zwykłego szycia i jakoś haftowałam.

Ja mam raczej problem taki, że haftując na kanwie 20 ct nie mogę dopasować odpowiednich igieł.

Igła do kanwy 20 ct powinna być rozmiaru 28. Tyle, że ja na kanwie 20 ct haftuje dwoma nitkami muliny (przy haftowaniu jedną jest moim zdaniem za dużo prześwitów!) i ciężko jest dwie nitki przewleć przez ucho igły o rozmiarze 28. Natomiast igła o rozmiarze 26 jest za gruba moim zdaniem na taką kanwę (ciężko się zagłębia w materiał)!

No i mam zagwostkę!

Igłę, którą złamał mi mój mąż, a która miała okrągłą główkę była częścią zestawu do haftu: "Letnie zachwycenie" - firmy Riolis.

magdus208 - krosno zapewne ułatwia haftowanie dużych obrazów. Niestety moje warunki lokalowe i rodzinne (dwa maluchy poniżej dwóch lat) skutecznie uniemożliwiają mi zakup i użytkowanie takiego sprzętu.-(

herbatnik and tea-m - Chyba źle się wyraziłam w poprzednim poście.
Chciałam powiedzieć, że ja przy Haedach nie wyobrażam sobie innej metody haftowania niż parkowanie!!!

Osobiście haftowałam Haeda (o nazwie: Hafciarka) nie stosując metody parkowania, ale było tam około 60 kolorów! Efekt poniżej:



















Z perspektywy czasu uważam, że byłoby szybciej i przyjemniej używać metody parkowania.

Zresztą nie stosuję typowej metody parkowania, ponieważ najpierw haftuję nitkami zaparkowanymi w danym rzędzie, a potem uzupełniam braki w tym rzędzie nowymi nitkami!

Ten obrazek to mój mały koszmarek (haft o nazwie: wiejski krajobraz). Na zdjęciu tego nie widać, ale jest krzywy, pełno w nim pomylonych kolorów.
Poza tym uzupełnianie pojedynczych symboli to była jedna wielka katorga!!!
Dziwię się, że w ogóle skończyłam ten haft!!!
Bardzo żałuje, że nie haftowałam go metodą parkowania. Przy ponad setce symboli metoda parkowania jest moim zdaniem koniecznością!!!



niedziela, 19 marca 2017

Akcesoria do haftu - pytanie do hafciarek

Na początku chciałam podziękować wszystkim, którzy komentują na moim blogu. Dzięki za powera, jaki mi dajecie!-)

W mojej małej czteroosobowej rodzince znowu panuje choróbsko! Wyszliśmy z jednego, przypałętało się inne!
Czas na haftowanie znowu mam ograniczony, choć staram się wykorzystywać każdą wolną chwilę maksymalnie.

Czasu na haft mało, ale myśli wybiegają przed siebie swobodnie! W związku z powyższym mam do Was kilka pytań i będę wdzięczna za jakiekolwiek sugestie.

Chciałabym za kilka miesięcy wrócić do mojego Haeda i w końcu go skończyć. Muszę się jednak do tego przygotować.

Zastanawiam się, czy powyższe akcesoria byłyby pomocne!??? Miałyście z nimi kontakt!???
Zdjęcia pochodzą ze strony Etsy.

Wybaczcie angielskie nazwy, ale nie znam polskich odpowiedników.

1. PVC QSnap Grime Guard Cover 





















Zastanawiam się, czy służy do zabezpieczania tkaniny i czy jest pomocne w ograniczeniu tkaniny, na której haftujemy.

Notabene mam podobną ramkę do haftu z podstawką i uwielbiam na niej haftować!-)

2. Needle Minder



















W Etsy jest pełno wzorów i kształtów!

3. Thread Tidy, Parked Cross Stitch, thread holder, Fimo Rainbow, Magnetic





















Przy Haedach konieczne jest parkowanie. Nie wyobrażam już sobie, jak inaczej można je haftować! A ilość zaparkowanych nici może być problemem.

4. Igły

Jak by było mało problemów mój ukochany mąż złamał moją "turbo" igiełkę.

To była jedna z najlepszych igieł, z jakimi miałam do czynienia. Pochodziła z zestawu, którego jeszcze nie zdążyłam wyhaftować, tj. "Letnie zachwycenie".

Igła była idealnie wyważona, ani za ostra ani za tępa. Miała też okrągłą główkę, a nie jak wszystkie inne, które kiedykolwiek do mnie trafiły, czyli podłużne.

Czy to normalne, że igły do haftu mają podłużne otwory na nici, a nie okrągłe!???

Nawet nie mogę być zła na męża, za to że złamał moją igiełkę, bo jest kochany! Zamiast czekać, aż mu coś zszyję , sam się za to zabrał, a nie jest osobą, która lubi szycie!

wtorek, 14 marca 2017

Bombkujemy przez cały rok (2)

Nowe bombeczki w serduszkowych ramkach wyglądają następująco:




Rameczki kupiłam zachęcona promocją w pasmanterii Kokardka!

Dane techniczne:

Aida 18 ct - zieleń świąteczna
Mulina Anchor nr 290

Wiem, że do ramek powinnam jeszcze dokupić wstążeczki, ale jeszcze nie mam pomysłu, jakie by pasowały. 
Poza tym jeszcze nie wiem, na jakim kolorze kanwy będę haftować, no i jakiego koloru nici użyję do następnych bombek! 
Nie wiem, czy chcę, aby kolor wstążek był różny, czy zdecydować się na takie same do wszystkich bombek, które powstaną.
Na razie to jedna wielka zagwostka!




Bombki wyhaftowane w poprzednim miesiącu posłużyły zaś do stworzenia karteczek:




środa, 8 marca 2017

Wymianka zakładkowa na Dzień Kobiet - finał



Z okazji Dnia Kobiet życzę Wam:

Tyle spokoju, ile tylko potrzebujecie,
tyle szaleństwa, aby życie nie wydawało się nudne,
tyle szczęścia, abyście nie oszalały z nadmiaru,
zaś miłości ponad wszystko.



Z okazji Dnia Kobiet wzięłam udział w Wymiance zakładkowej na blogu: Krzyżykowe szaleństwo.

Otrzymałam przesyłkę od Ewy z blogu "Biblioteka Haftu", za którą ślicznie dziękuję!-)










Dostałam śliczną kartkę z życzeniami, zakładkę decu, pachnącą świeczkę, mulinki, czekoladę i herbatki!-)
Otrzymałam też tkaninę do haftu Lindę 27 ct i już myślę, co by na niej wyhaftować!  
A przecież mam tyle porozpoczynanych haftów. 
Kusi mnie jednak ta tkanina, bo nigdy nie miałam z nią doczynienia.

Moja przesyłka wyglądała następująco:

1. Kartka z życzeniami i zakładka:



2. Przydasie: zakładka do książki z pomponem, motek wełny do eksperymentów, Dimek do wyhaftowania:


3.  Pocztówka z życzeniami z Gdańska, pachnące mydełko, czekolada i herbatki:



















Dla osób zainteresowanych przedstawiam przepis na zakładkę z pomponem.

Zakładka z podwójnym ściegiem ryżowym.

Nabrać 13 oczek
rząd 1 - 4 - oczka prawe
rząd 5 - 2 oczka prawe, *1 oczko prawe, 1 oczko lewe*, 3 oczka prawe
rząd 6 - 2 oczka prawe, * 1 oczko lewe, 1 oczko prawe*, 1 oczko lewe, 2 oczka prawe
rząd 7 - tak jak rząd 6
rząd 8 - tak jak rząd 5

Powtarzać rzędy 5-8 do uzyskania długości około 13,5 cm.

Następnie zwężamy robótkę
rząd 1 - przerób 2 oczka na prawo, zdejmij 1 oczko jak do przerobienia na prawo, przerób dwa oczka razem na prawo, następnie przeciągnij zdjęte oczko nad oczkiem prawym, 1 oczko lewe, 1 oczko prawe, 1 oczko lewe, zdejmij 1 oczko jak do przerobienia na prawo, przerób dwa oczka razem na prawo, następnie przeciągnij zdjęte oczko nad oczkiem prawym, przerób dwa oczka na prawo

Na drucie powinno być 9 oczek

rząd 2 - 3 oczka prawe, 1 oczko lewe, 1 oczko prawe, 1 oczko lewe, 3 oczka prawe 
rząd 3 - 2 oczka prawe, 1 oczko lewe, przerób dwa oczka razem na prawo, 2 oczka prawe

Na drucie powinno być 7 oczek

rząd 4 - 3 oczka prawe, 1 oczko lewe, 3 oczka prawe
rząd 5 - przerób razem dwa oczka na lewo, zdejmij 1 oczko jak do przerobienia na prawo, przerób dwa oczka razem na prawo, następnie przeciągnij zdjęte oczko nad oczkiem prawym, przerób razem dwa oczka na lewo

Na drucie powinny zostać 3 oczka

rząd 6 - 3 oczka na lewo

Zakończ robótkę i przyszyj przygotowany wcześniej pompon.