czwartek, 20 lipca 2017

Bombkujemy przez cały rok (6)

Nie mam siły na haftowanie!
Moje maluchy znowu są przeziębione, a Matiemu - dziesięciomiesięcznemu brzdącowi dodatkowo wyrzynają się ząbki!
Marudzenie, ciągłe budzenie się w nocy.... to ostatnio norma...

Jestem wyczerpana.

Skończyłam bombki równo 15-tego lipca, ale do dziś nie udało mi się ich wyprasować i oprawić więc na razie prezentuje je w takiej formie:


Dane techniczne:
Aida 18 ct - kolor zieleń świąteczna
Mulina brązowa niewiadomego pochodzenia


W odpowiedzi na komentarze:
Jasiowa Mama - Ja również straciłam wenę, co do słoiczków. Są nudne w haftowaniu. Mam jednak nadzieję, że je w tym roku skończę. Nie chcę, aby stały się kolejnym ufokiem!
KreatywnaTV - Nie poddaję się z Haedem. Po prostu na dzień dzisiejszy brak mi czasu i sił!
violka - Kolos rośnie od 2010! W międzyczasie nastąpiła zmiana materiału. Wiem, że go wyszyję! Nie jestem osobą cierpliwą, ale bywam zawzięta jeśli czegoś chcę!
Nati B - Próbowałam haftować, co dzień inny haft, ale to nie dla mnie. Najlepiej miesiąc lub dwa tygodnie jeden haft, potem następny.... i tak w kółko Macieju.


8 komentarzy:

  1. Świetne hafty :) Dasz radę ze wszystkim, kto jak nie Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bombeczki zrobione czekają na wykorzystanie, teraz tylko najważniejsze, aby maluchy były zdrowe to i Ty odzyskasz siły i chęci :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dziwię się, że jesteś wykończona! Dużo zdrowia dla Maluchów!
    A bombki super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic na siłę :) Czasami są rzeczy ważniejsze od haftowania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne bombeczki, a oprawisz je z następnymi:-)
    Zdrówka dla maluszków:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo zdrówka dla Twoich dzieci i przespanych nocy :).

    Wybrałaś fajne kolor kanwy :).

    OdpowiedzUsuń