Jasiowa Mama polecała co prawda haftowanie na Luganie Murano, ale takowej nie mieli w pasmanterii. Postanowiłam zaryzykować i wyhaftować Salowy obrazek jeszcze raz tym razem na Luganie.
Wybrałam cudny kolor nugatowy. Szkoda, że zdjęcie nie oddaje efektu. To taki słodki kolor!
Wydaje mi się, że jest lepiej choć wcale nie haftowało się łatwiej!
Dla porównania haft na Aidzie 18 ct - kolor ecru.
A jaka jest Wasza opinia!? Jest lepiej, czy tylko mi się zdaje!?
Pozdrawiam wszystkich komentujących!
Chaga również polecała do tego SALu Luganę Murano, ja tylko z niej skorzystałam bo już ją znałam i super mi się na niej haftuje :) A poza tym jestem zdania, że wzory bez haftowanego tła generalnie ładniej wyglądają na lnie lub tkaninie o równym splocie, niż na Aidzie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa obu materiałach wzorek ładnie się prezentuje :) Choć muszę przyznać, że ten nugatowy kolor jest cudny, chyba też się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńPiękny nugatowy kolor ;) Fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, haft śliczny :)
OdpowiedzUsuńKolor nugatowy mnie lepiej pasuje, chociaż ten drugi też ładnie wyszedł, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRzeczywiście piękny ten nugat.
OdpowiedzUsuńMnie się podoba i na aidzie i na luganie :) Każda wersja ma swój niepowtarzalny urok :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się obie wersje :) Tę aidową będziesz kontynuowała?
OdpowiedzUsuń