Skończyło mi się kilka motków muliny potrzebnej do dalszego haftowania wróżek i oczywiście nie byłałbym sobą, gdybym nie zamówiła przy okazji czegoś innego! Tym razem padło na kanwę o kolorze pistacjowym i marmurkowym. Na pistacji powstanie metryczka dla nowego bobasa, a marmurkowa na razie urządza konkurs piękności i ma do wyboru trzy cudne wzorki!-)
Ciekawe, czy uda mi się wdrożyć moje plany w tym roku!? Poczekamy.... zobaczymy!?
Czerwcowa wróżka jest przesłodka ;)
OdpowiedzUsuńCudna...
OdpowiedzUsuńMniam - truskawki :) Piękne te wróżki są :) No ciekawa jestem, jaki wzorek wygra i powstanie na marmurkowej :)
OdpowiedzUsuńDo schrupania:)
OdpowiedzUsuńKocham truskawki.Przesłodka wróżka :)
OdpowiedzUsuń