Zakończyłam pracę nad lekcją październikową w moim Needlepoincie.-)
W użytkowaniu była srebna nić Kreinika. Mogę z całą pewnością powiedzieć, że to było całkiem przyjemne zadanie.-)
A oto efekt:
W odpowiedzi na komentarze:
Eve Vokulska:- Dlaczego mówisz o zamknięciu swojego bloga z miniaturami!? Ja znam wiele niesamowitych blogów nie tylko hafciarskich, które mnie zachwycają, a mimo to nie zamierzam niczego zamykać ani kończyć. Wprost przeciwnie - dzięki nim zaczynam nowe ciekawe i na pierwszy rzut trudne projekty np. Needlepoint-)
A jeśli chodzi o czas haftowania to w ostatnim okresie staram się haftować minimum godzinę dziennie! Czasem się udaje, a czasem nie!-)
Rodzinnie..., Promyk, Daniela, blasiuk - dzięki za miłe słowa.-)
Nati B - następnym razem będzie kilka malutkich odsłon Lata.-)
W następnym poście kolejna odsłona Lata-) Tym razem sporo krzyżyków przybyło!!!-)
Prześliczna ta lekcja, widać wszystko takie równiutkie:-}}}
OdpowiedzUsuńNo to pilna z Ciebie uczennica :)) Lekcja zaliczona na pewno na 6+ :). Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńEfekt jest wspaniały. Nie znam się na tym rodzaju haftu ale jestem pod wrażeniem jak misternie to wygląda.
OdpowiedzUsuń: ))) Dzień dobry! :) Wytrwałość i systematyczność przy realizacji dużych projektów ( hafciarskich i nie tylko:) to jest to ,co budzi uznanie !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)